warto tu być
Źródło: YouTube/GłodnyŚwiata
Filip Turowski na swoim blogu pisze, że od kiedy pamięta, był głodny świata, a czas mierzył od urlopu do urlopu. Nie ukrywa, że złapał prawdziwego wirusa podróżowania. Poznajcie sylwetkę kulinarnego odkrywcy i podróżnika, któremu Tropiciel Wakacyjny zadał 15 pytań:
Pragmatycznie: pracą i pasją.
Teraz gdy o to zapytałeś, wychodzi na to, że moje najfajniejsze wspomnienia związane są ze wschodami słońca (śmiech). To na przykład wschód słońca na wulkanie Batur albo nad świątynią Borobodur w Indonezji, czy widok Machu Picchu w pierwszych promieniach słońca po 4-dniowej wędrówce. To na przykład zachód słońca nad największym solniskiem świata Salar de Uyuni w Boliwii, to noc spędzona w buddyjskim klasztorze w Korei Południowej, nurkowanie na wrakach statków na Filipinach albo kąpiel w błotnym wulkanie w Kolumbii czy obserwowanie lawy wylewającej się z ziemi do oceanu na Hawajach. To wszystkie drobne momenty, w których uderza cię piękno Ziemi i niesamowitość kultur, które na niej stworzyliśmy.
Na zajmowanie się cudzym życiem.
Nie wiem czy ulubione, ale na pewno najdziwniejsze: uzbierało się sporo ciekawych rzeczy, których próbowałem. Ruszająca się ośmiornica, kawa z żarzącym się węglem, stek z krokodyla, owoc durianu, który albo uwielbiasz, albo nienawidzisz, robaki, tarantule, pieczona świnka morska, gorąca czekolada z żółtym serem czy kurze flaki na patyku. Dziwne, całkiem smaczne albo ohydne – ale co najważniejsze, zupełnie zwykłe i typowe dla ludzi mieszkających gdzieś tam na końcu świata. Jedzenie w podróży cudownie poszerza horyzonty.
Środkiem do celu: bez gotowania nie ma smakowania świata.
„Sprzedaj lodówkę i jedź dookoła świata” Kacpra Godyckiego-Ćwirko. Koniecznie!
Wszystkie sprowadzają się do jednego: POKORA. To jej powinniśmy mieć najwięcej w życiu i podróży. Nie oceniać, nie hejtować, nie czuć się lepszym i wszechwiedzącym. I nie próbować rozwiązywać problemów świata nie znając kontekstu, historii i nie mając wiedzy na temat kultury, w której się znaleźliśmy. Nie oburzajmy się na Chińczyka, który zjada psa albo Peruwiańczyka, który piecze świnkę morską – obserwujmy świat z pokorą i uczmy się go, nawet gdyby było to niewygodne.
Reakcje tych, którzy go czytają. Tych, którzy skorzystali z moich rad, poszli moimi krokami albo chcą się podzielić odmienną od mojej opinią na temat rzeczy, które opisałem. Interakcja jest super i to chyba jej brak odczuwa się w blogowej pracy najbardziej.
Along Dusty Roads, bo bardzo ładnie to robią, Hand Luggage Only, bo robią to równie ładnie i Girl Eat World, bo gdy widzę jej fotki z podróży, jestem permanentnie głodny.
Carpe diem – pewnie znajdziesz jakiś bardziej nowoczesny odpowiednik, ale w gruncie rzeczy przekaz jest ten sam: ciesz się tym, co dostajesz i korzystaj z życia, nie krzywdząc innych. Za mało mamy czasu, żeby go marnować.
Patagonia, Islandia i Portugalia.
Pokora i otwarty umysł: to dwie najważniejsze rzeczy, które powinno się zabierać w podróż.
Nigdy nie miałem wyrazistych idoli – kiedyś, gdy słyszałem to pytanie, miałem nawet pewne kompleksy. Z biegiem lat zrozumiałem jednak, że inspirowanie się jedną osobą jest dość ograniczające, a w gruncie rzeczy nie jestem pewien, czy jest w ogóle możliwe. Najwięcej inspiracji czerpię z rozmów i obcowania z innymi ludźmi – to one pobudzają moją kreatywność i to wtedy rodzą się w mojej głowie najciekawsze pomysły. Dlatego tak bardzo lubię przypadkowe spotkania!
Czytam gazety od tyłu – ale nie wiem czy to takie znowu oryginalne (śmiech).
Siadam z ołówkiem i kartką papieru i bardzo pragmatycznie rozdzielam go na inwestycje, darowizny i fun money – niezbyt sexy, co? A gdy go trochę pomnożę, kupię dom nad morzem na hawajskiej Big Island – żadne inne miejsce na Ziemi nie zrobiło na mnie aż tak piorunującego wrażenia.
Ostatnie publikacje
Tropiciel Wakacyjny to wirtualna przestrzeń skupiająca miłośników podróżowania i organizatorów tych podróży. Przestrzeń bloga to wyjątkowe miejsce prezentujące najlepszych architektów podróży w skład których wchodzą: touroperatorzy, biura podróży i animatorzy wolnego czasu. To równiez przestrzeń prezentująca znakomitą i godną polecenia bazę noclegową oraz hotelową.
Misją i celem Tropiciela Wakacyjnego jest inspirowanie do podróżowania oraz wskazywania wyjątkowych pomysłów na spędzenie wymarzonych wakcji. Miłośnicy ekscytujących przygód oraz zagranicznych wojaży znajdą tu wiele inspiracji i natchnień do odkrywania walorów, uroków i piękna otaczającego nas świata.
Chcesz nawiązać z nami współpracę partnerską lub pomóc nam rozwijać Tropiciela Wakacyjnego - pisz śmiało. Zapraszamy do współpracy zarówno organizatorów i architektów podróży oraz pasjonatow podróżowania.